Nazwa forum


#1 2010-03-11 13:02:47

Pelina

Gość

Pelina GRAWITKI

Długo zbierałem towar aby zainwestować w grawitony. Cel - wybudowanie nowego silnika dostępnego w Gwieździe Śmierci pozwalającego na długie FSy w wersii oszczędnościowej...
Wreszcie nadszedł ten dzień... umówiłem się z Wodzem na zezłomowanie satelitek dzień wcześniej. Wstałem raniutko i puściłem produkcje w stoczni. Jako, iż mam nanitki na 5 lvl produkcja 9451 satek trwać miała niespełna 8 godz. od bardzo dawna nie były skanowane moje planety - mony i owszem kilka razy na dobę. Nie czułem więc wielkiego niepokoju.
A tu masz. skan planety przez wariatka... . miałem wtedy wybudowanych już ponad 2000 satelitek. kolejny skan za chwilę - satek więcej - już wiedział co się święci... poczekał jeszcze i ruszył zanim skończyłem produkcję... rozwalił mi satki ale w produkcji zostało jeszcze ich ze 2000... przyledi jeszcze raz on albo inny szkodnik i będzie kicha... .
Straty w krysztale były ale na tym uni złom jest 70%-owy (złom zebrany przez moje recki a nie wariatka) gorzej z deuterem... .
ale głupiemu szczęście sprzyja. znalazłem 2 ORLENy. Oczywiście uzupełniłem paliwo ale też zostało trochę PZ po właścicielach - zebrałem.
Zatrudniłem handlarza i wymieniłem nadwyżki na deuter i brakujący kryształ... .
Postanowiłem spróbować jeszcze raz. teraz postanowiłem produkować etapami... . Najpierw stocznia wyprodukowała 2000 satelitek - żadnego skanu nie ma... . No to pójdę na całość myślę sobie i zapodałem budowę 7450 ... SOND SZPIEGOWSKICH ja pierd... co ja zrobiłem... .
Nic wybudowały się (dalej bez skanu planety) postanowiłem rozbić je o obronę sąsiada - ma fest obronę - by odzyskać kryształ i skończyć satki aby mieć te grawitony. Udało się... jest już prawie godz. 22.
Patrzę i ... wodza już nie ma - nieaktywny od 15 min. Gisio również już skończył.
SOS do sojuszu... odpowiedzaiał Abu Rzeźnik - niech mu niebiosa sprzyjają - wysłał swoje krążki i zezłomował znaczną częśćź satek... Niestety musiał iść spać i nie mógł polecieć jeszcze raz więc... noc spędziłem przy kompie czym wzbudziłem ENTUZJAZM małżonki... .
Dopiero dnia następnego Wodzunio gdy wszedł do gry dokończył recykling moich satelitek.

I tak to z moimi grawitkami było.

Na zakończenie składam gorące podziękowania Abu Rzeźnikowi i Wodzuniowi - na niego zawsze można liczyć (wiem co mówię). dzięki nim odzyskałem kryształ zainwestowany w satelitki. Panowie Jeszcze raz DZIĘKUJĘ BARDZO.

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.biologiaur.pun.pl www.prawowspia.pun.pl www.forum-websitex5.pun.pl www.aifam.pun.pl www.ssparta.pun.pl